sobota, 31 października 2015

Korzenno-waniliowy placek z dyni piżmowej z gruszką&orzechami

.....podany z kiwi.
Praca po 16 godzin nie należy do moich ulubionych zajęć
....zdecydowanie. Trochę jak zombie wyglądam...w sam raz na Halloween w sumie.

7 komentarzy:

  1. Korzenne przyprawy i dynia, uwielbiam! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, nawet w święta nie znajdziesz chwili na odpoczynek? 16 godzin brzmi niezbyt miło (i na pewno takie jest). Dyniowe placki dobre na każdą porę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutro - owszem. Ale dziś godzin 11 , a w poniedziałek znów 16 więc podejrzewam, że nawet tego odpoczynku nie odczuję przy tak dużym natężeniu pracy niestety...

      Usuń
  3. Wygląda przepysznie :)
    Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszędzie ta dynia, bleh... :D już nie mogę się doczekać, kiedy sezon na nią się skończy.

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania :)