.....z jogurtem sojowym, jabłkiem i sosem karmelowym.
Przepis:
1/3 szklanki mleka sojowego
2 spore łyżki mąki jaglanej
szczypta proszku do pieczenia
sok z 1/2 cytryny
łyżeczka przyprawy do piernika
łyżka kakao
stewia/inny słodzik do smaku
rodzynki/borówki/żurawina
pokruszone orzechy włoskie
Tofu dokładnie rozgnieść widelcem. Dodać mleko, mąkę, sok wyciśnięty z cytryny , proszek do pieczenia,proszek, przyprawy,kakao, stewię. Dokładnie wymieszać. Na samym końcu dosypać pokruszone orzechy i bakalie. Ponownie wymieszać. Piec w 180 stopniach ok. 30-35 minut (użyłam podłużnej keksówki. UWAGA: Ciasto niewiele urośnie, i tak ma być ) . Zostawić na kilka godzin lub na całą noc do wystygnięcia. Ciasto pokroić na kosteczki. Podawać ze słodkimi dodatkami.
Wyglądają przepysznie!
OdpowiedzUsuńPoproszę przepis :) akurat tofu mam!
OdpowiedzUsuńświetne! od razu kojarzą się z piernikiem :)
OdpowiedzUsuńProsze o przepis. Mam zapas tofu,poniewaz corka ma alergie na bialko pochodzenia zwierzecego. Wiec zrobie jej pyszny prezent. Z gory dziekuje:-).
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym je skosztowała :)
OdpowiedzUsuńo, to jest bardzo ciekawa propozycja:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.kornikwkuchni.blogspot.com
zjadłabym chętnie (;
OdpowiedzUsuńPychotka ;-))
OdpowiedzUsuńcoś pysznego!
OdpowiedzUsuńJak w końcu dopadnę tofu to zrobię na pewno, tylko proszę o przepis ;)
OdpowiedzUsuńno wyglądają jak czekoladowe pianki :D
OdpowiedzUsuń